Jeśli kochasz MTB, u progu każdego sezonu, planując starty, zadajesz sobie żelazne pytanie - czy zdecydować się na start w jakiejś etapówce? Czy jestem wystarczająco mocny, by znieść wielodniowe ściganie? A jeśli tak - to którą etapówkę wybrać? Te same wątpliwości i te same pytania zadawałem sobie planując start w pionierskiej polskiej etapówce MTB z prawdziwego zdarzenia – Bike Challenge 2005, ze startem w Dusznikach Zdroju i metą w Świeradowie. Przed każdym z następnych 12 wyścigów etapowych, w których ścigałem się od tamtego czasu, zadaję sobie te same pytania. Dziś zgromadzone doświadczenie pozwala mi jednak szybko podjąć decyzję – jechać czy nie jechać. W cyklu „Dzień po dniu” chciałbym podzielić się z Wami tymi doświadczeniami.

Pamiętacie polankę przy starcie w Przesiece? Właśnie tam był rozbity obóz przed 4 etapem BikeChallenge 2005.


Co mnie kręci w etapówce?
Aby odpowiedzieć sobie na powyższe pytania, najpierw zastanów się - co tak naprawdę Cię kręci w wielodniowym ściganiu się po górach? Czy tylko adrenalina i zacięta rywalizacja? A może strategia w rozgrywaniu każdego etapu? Czy jesteś pewien, że etapówka ma być dla Ciebie tylko areną zmagań z rywalami? A może chcesz przeżyć przygodę? Spędzić urlop? Aby ułatwić Ci odpowiedzi na te pytania subiektywnie zaszufladkuje etapówki MTB.

Trans Rockies


Ścigi
Do pierwszej szufladki włóżmy te wyścigi, których głównym celem jest sportowa rywalizacja. Po czym je poznać? Zwykle są to wyścigi gdzie start i meta każdego etapu jest usytuowany w jednym miejscu. Takie rozwiązanie jest sporym ułatwieniem organizacyjnym, ale wpływa także na relacje pomiędzy uczestnikami, po każdym etapie. Zwykle organizator zapewnia opcję spania w jednym miejscu dla części zawodników (np. szkoły, kryte hale sportowe), ale fakt, że start jest w tym samym miejscu, i to najczęściej w jakiejś miejscowości turystycznej powoduje, że część zawodników po ściganiu „znika” w pensjonatach, hotelach itp. Zatem życie „obozowe” realnie nie funkcjonuje. Frajdę na takim wyścigu ma nam zapewnić przede wszystkim walka o sekundy i wymagająca trasa.

Craft Bike Transalp

Suszenie ciuchów z widoczkiem... po 8 dniach Iron Bike.


Epickie czelendże
Jeśli obok rywalizacji szukasz w etapówce okazji do przeżycia przygody, zajrzyj do drugiej szufladki, gdzie włożyłem etapówki z punktu do punktu. To geneza etapowego ściągania MTB. Wielkie nazwy - Transalp z Niemiec do Włoch, CapeEpic w Południowej Afryce, TransRockies w Kandzie, IronBike we Włoszech, Crockodile Trophy w Australii itd. Wszystkie te imprezy łączy element poznawczy. Z jednej strony jesteś kolarzem, a z drugiej odkrywcą. Ścigając się na Transalpie nie mogliśmy nie zauważyć piękna włoskich Dolomitów, kapryśnej pogody w szwajcarskiej części Alp i wreszcie uderzenia gorącej fali jak z piekarnika podczas zjazdu do mety nad Jeziorem Garda. Na Transrockies w Kanadzie sensem wyścigu było dla nas nie tylko ściganie, ale przede wszystkim fakt, że wyścig przejeżdżał przez największe górskie pustkowia Ameryki, przez terytorium migrujących grizzli, przez lodowate, głębokie po pachy strumienie. Z reguły na takich wyścigach (wyjątkiem jest Transalp), które są nazwane w światku kolarskim „epickimi” albo challengeami już po pierwszym etapie nawiązujesz znajomości.

Craft Bike Transalp


Wytwarza się wyścigowa społeczność. Atrakcją samą w sobie jest spanie w coraz to nowych miejscach. Czasami wysoko w górach. Czasami o wyjątkowości epickich wyścigów świadczą warunki, w jakich trzeba spać i funkcjonować po etapie, jak na przykład na Iron Bike, gdzie codziennie musisz rozbić swój namiot (wozi go oczywiście organizator), czy to na rumowisku skalnym, w ulewie i temperaturze -1st C, czy w zrujnowanej hali lodowiska, w jakiejś małej miejscowości, gdzie nie ma dostępu do masażysty i ciepłego pomieszczenia, jak to zwyczajowo jest np. na bardziej komercyjnym Transalpie. I to jest właśnie ten challenge.

Trans Rockies

Podium pierwszej polskiej etapówki z prawdziwego zdarzenia Bike Challenge 2005


Z mapą lub GPSem
Do trzeciej kategorii należą etapówki, do których potrzeba Ci nie tylko mocy w nogach, ale też umiejętności nawigowania. Z roku na rok tych wyścigów przybywa, ba nawet niektóre uznane marki, jak Titan Nissan Desert przekwalifikowały się z typowego challengu na etapówkę na orientację.

Trans Rockies


Ściganie odłóżmy na bok
I wreszcie w małej szufladce, trochę niszowej, znajdziesz etapówki, w których regulaminowo ściganie jest wykluczone. Czysta przygoda w gronie nowo zapoznanych przyjaciół. Nie brałem udziału w takich etapówkach, ale myślę, że są one świetną okazją do sprawdzenia się dla etapówkowych nowicjuszy lub cyklistów, ceniących sobie komfort zatrzymania na trasie by np. zrobić foty.
Poniżej znajdziesz link do najciekawszych etapówek na całym świecie. Już dziś zapraszamy do kolejnego odcinka, który opublikujemy za tydzień. Podzielimy się w nim kilkoma radami jak zaplanować trening. A następnych odcinkach, rady jak zorganizować transport, co zabrać ze sobą, jak się regenerować…


Droższą opcją bytowania na niektórych challengach są kampery


Powrót z IronBike ... z tarczą :)



Najbardziej znane ścigi to:
Beskidy MTB Tropy, Polska
AlpenTour Trophy, Austria


Niektóre epickie challenge to:
Sudety MTB Challenge, Polska
Craft Bike Transalp, Niemcy - Włochy
ABSA Cape Epic, RPA
IronBike, Włochy, Francja
CrockodileTrophy, Australia
TransRockies, Kanada
La Ruta De Los Conquistadores, Kostaryka
VAUDE MountainBIKE Trans Schwarzwald, Niemcy
Craft Bike TransGermany, NIemcy
Mongolia MTB Challenge, Mongolia
Rallye Sardinia, Włochy
Rally di Romagna MTB, Włochy
TransAndes, Chile
BC BikeRace, Kanada
Trans-Sylvania MTB Epic, USA


Etapówki na orientację:
Carpathia MTB Venture, Polska
TransPortugal, Portugalia
Titan Desert, Maroko


Etapówki bez ścigania:
Traspyr, Hiszpania
NUTRIXXION Mountain-Rally, Szwajcaria